Skip to content
Start arrow Publikacje arrow O zapomnianym kulcie obrazu Matki Bożej Pocieszenia w Maluszynie
O zapomnianym kulcie obrazu Matki Bożej Pocieszenia w Maluszynie Utwórz PDF Drukuj Poleć znajomemu
Oceny: / 5
KiepskiŚwietny 
25.08.2014.

Andrzej J. Zakrzewski

 

            O zapomnianym kulcie obrazu Matki Bożej Pocieszenia w Maluszynie

 


 

Od wczesnego dzieciństwa zapamiętałem umieszczone po bokach obrazu Matki Bożej Pocieszenia znajdującym sie w głównym ołtarzu maluszyńskiego kościoła, dwie tablice z przytwierdzonymi do nich złotymi serduszkami, sznurami korali i drobnych pereł.  Frapowała mnie ich obecność, niedwuznacznie świadcząca o istniejącym w przeszłości kulcie tego obrazu. Również z tego czasu zapamiętałem maluszyńskie odpusty – na św. Augustyna (28 sierpnia, tradycyjnie przekładanym na najbliższą niedzielę po tej dacie), na dzień Narodzin Najświętszej Maryi Panny, przypadający w dniu 8 września i odbywanym w tym właśnie dniu bez względu na to, czy wypadał wtedy dzień roboczy, oraz na św. Mikołaja, 6 grudnia, jako odpust z okazji święta patrona parafii. Jak wspomina w swoich pamiętnikach Helena z Morstinów Ostrowska, pierwszy z odpustów nazywany był chłopskim, drugi, odbywany w dniu 8 września, dworskim. Właśnie tradycja gremialnych zjazdów dziedziców sąsiadujących i zaprzyjaźnionych z Ostrowskimi w tym dniu, nadawała w przeszłości uroczystości szczególnego charakteru. Wykorzystywana była także do odbywania spotkania towarzyskiego, na którym niejednokrotnie omawiano istotne dla miejscowych ziemian, problemy gospodarcze i polityczne. Tak było np. w dniu 8 września 1858 r., kiedy to Aleksander Ostrowski zorganizował pierwszą na tym terenie wystawę rolniczą[1]. Obok ziemian, gremialnie w uroczystości odpustowej uczestniczyła ludność chłopska z parafii maluszyńskiej, jak i z nią sąsiadujących. Najliczniej spośród przybyszów reprezentowana była ludność „zza rzeki”, z parafii kurzelowskiej. Tradycja nawiedzania w dniu 8 września obrazu maluszyńskiego utrzymywała się się do późnych lat pięćdziesiątych XX wieku. To właśnie z tego okresu czasu, z końca lat czterdziestych i początków lat pięćdziesiątych, zapamiętałem liczne parokonne pojazdy chłopskie, stacjonujące na naszym obszernym podwórzu, położonym tuż obok kościelnych murów. Nie posiadały już wprawdzie charakteru zorganizowanej pielgrzymki, ale ich przyjazdy wskazywały na pamięć o przemijającym powoli kulcie obrazu.

 


 

Wymienione powyżej okoliczności sprawiły, że postanowiłem rozwikłać zarysowaną sytuację w oparciu o dostępne materiały. Stało się to tym bardziej możliwe, że pewne światło na dzieje kultu maluszyńskiego obrazu rzuciły opracowania wykonane z okazji sesji popularno-naukowej zorganizowanej przez parafię maluszyńską  w 2021 r. i opublikowane w zbiorowej publikacji wydanej z okazjii 600-lecia istnienia parafii[2] oraz odkryte w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego materiały źródłowe dotycząca parafii z początków XIX w[3].

Rozpocznijmy od kwestii obrazu. Aktualnie wystawiany w ołtarzu głównym wizerunek Matki Bożej Pocieszenia, co stwierdziła Małgorzata Łącka-Małecka, pochodzi z 1908 roku i jest autorstwa trzech braci Jędrzejczyków – ks. Augustyna, Józefa i Franciszka. Jak dalej suponuje autorka, „obraz Matki Bożej Pocieszenia zastąpił z pewnością starodawna ikonę, która była obecna w kościele maluszyńskim od wieków. Co stało się z obrazem wcześniejszym, nie wiadomo”[4]. Jawi się w tym miejscu pytanie: czy obraz autorstwa braci Jędrzejczyków jest wierną kopią poprzedniego? Sadzić należy, że tak na podstawie kilku przesłanek. Po pierwsze – bracia Jędrzejczykowie urodzili się w parafii maluszyńskiej i z pewnością widzieli pierwotny obraz w trakcie uczestnictwa w nabożeństwach kościelnych. Po drugie – obraz Matki Bożej Pocieszenia z Maluszyna należy do rzadko spotykanych w kościołach polskich typu Deesis. Zdecydowanie większa część obrazów jest mniej lub bardziej wierną kopią obrazu jasnogórskiego, który należy do typu Hodigitria. O. Augustyn, wyczulony na punkcie obrazów religijnych, wykonał ich bowiem kilkanaście, głównie kopii obrazu jasnogórskiego, mógł doceniać walory artystyczne pierwowzoru i zdecydował się na pozostawienie kopii wiernej oryginałowi. Nałożona na obraz srebrna sukienka z pewnością pochodzi z oryginału, najpewniej z przełomu XVI/XVII wieku. Pozostawiając sukienkę musiał dopasować do niej twarz i ręce, które pozostają odkryte. Pozostaje kwestią otwartą na ile rysy twarzy są zgodne z oryginałem? Sadzić należy, że są dosyć wiernie odtworzone. Tak więc sądzimy, że obraz maluszyński jest wierną kopią oryginału z początków XVII stulecia. Niestety, nie znamy daty jego powstania ani też warsztatu w którym ją wykonano. Źródła nie przekazały również imienia i nazwiska ofiarodawcy. Mógł być nim któryś z dziedziców zamieszkujcąych na terenie parafii. Do pomyślenia jest także i taka sytuacja, że obraz ufundowany został jako wotum świeżo nawróconego katolika. Wiemy bowiem o tym, że w XVI wieku parafię zamieszkiwała szlachta należąca do braci polskich (arian), np. ród Majów z pobliskiej Silniczki. Inną wersją genezy obrazu i kultu maryjnego mogła być wzmożona działalność duchowieństwa na tym terenie ogarniętym wpływami reformacji.

Obrazowi towarzyszy legenda, która jest nadal obecna w świadomości mieszkańców. W świetle tej opowieści, pierwotny obraz Matki Bożej Pocieszenia pojawił się na jednej z trzech sosen rosnących na pograniczu wsi Silpia Wielka i Gościęcina, gdzie był czczony. Planowano budowę kościoła na tym miejscu, jednakże do realizacji nie doszło i obraz przekazano do kościoła w Maluszynie[5]. Jak to bywa z legendami, nie są znane konkretne daty wydarzenia. Możemy jedynie wnioskować, że zdarzenie to, początkujące kult obrazu miało miejsce w początkach XVII stulecia, kiedy to na ziemiach etnicznej Polski pojawiały się liczne miejsca kultu religijnego, wywoływane wzmożoną dewocją maryjną[6]. Potwierdzeniem tej supozycji może być fakt zorganizowania w parafii dwóch bractw, których celem było rozwijanie oficjalnego kultu Matki Bożej Pocieszenia. Oba bractwa – Arcybractwo Pocieszenia Najświętszej Maryi Panny oraz Bractwo Paska św. Augustyna powołano w dniu 25 maja 1687 roku, podczas uroczystości Trójcy Świętej[7]. Wykonanie tej decyzji świadczy o tym, że oba wymienione bractwa działały oddzielnie wcześniej. Niestety, dokładnej daty ich powołania nie znamy. Można jednak sądzić, że powstały w początkach XVII stulecia wraz z rozwojem reguły augustiańskiej na ziemiach polskich[8] i udziałem duchownych tego zgromadzenia w dziele reformy katolickiej.

W świetle opisu parafii maluszyńskiej sporządzonego przy okazji przekazywania kościoła i parafii ks. Mateuszowi Ligurowiczowi z 1811 r. zachował się wykaz  „Sprzętu i ruchomości Kościoła”, zawierający wykaz wotów i przez to cenny dla naszych rozważań. Obok niego potwierdzeniem żywotności kultu maryjnego w XVIII stuleciu jest wykaz książek z zaznaczeniem, „ biblioteki przy tym kościele nie ma. Książki jednak znajdują się niżej katalogiem wyrażone”[9]. W katalogu tym znajdujemy tytuły 42 książek i interesujący nas szczególnie zapis: „Książka w której z jednej strony są zapisane cuda Pocieszenia Matki Boskiej; z drugiej strony stan Kościoła od spalenia”[10]. Informacja ta ma podstawowe znaczenie dla potwierdzenia żywotności kultu jeszcze początkach XIX w. Niestety, jak większość wymienionych tytułów nie zachowała się. Kult obrazu z maluszyńskiego kościoła pewnie nie zyskał szerszego znaczenia, gdyż już w drugiej połowie XIX w. nie wspomina o nim Helena Ostrowska w swoim pamiętniku. Jedynie środowisko chłopskie z dwóch parafii – maluszyńskiej i kurzelowskiej, kultywowało pamięć o tym miejscu kultowym.

Kolejnym dowodem potwierdzającym istnienie kultu obrazu Matki Boskiej Pocieszenia z Maluszyna jest wspomniany powyżej wykaz wotów, zamieszczony w rozdziale zatytułowanym „Sprzęty i ruchomości kościoła. Złoto, srebro i inne praetiosa”. W dziale tym odnotowano posiadanie 21 naczyń liturgicznych ze srebra, niektóre pozłacane oraz srebrną sukienkę na obraz, ważącą trzy funty i 19 łutów[11], dwie korony srebrne, w tym jedna pozłacana, ważące po „trzy ćwierci łutów jedna”. Obok tych precjozów, spis wylicza 72 wota, głównie srebrne, niektóre z nich pozłacane. W zbiorze tym znajdują się także wota z „czeskimi kamieniami”, sznury „pereł prawdziwych i dętych (sztucznych)”, korali drobnych prawdziwych, a także „czerwony złoty fałszywy jeden, ćwierć jedna łuta”.  Wota wykonywane były w formie kwadratów, serc lub „podługowate” (prostokątów?). Najczęściej wyobrażano na nich łaski wyleczenia określonych kończyn i narządów – ręce, nogi, oczy. Licznie reprezentowane są wota z wyobrażeniami Pana Jezusa, Najświętszej Maryi Panny, świętych – Jana i Antoniego. Na jednym z wotów wyryto postać ofiarodawcy. W tym przypadku nie podano nawet jego imienia. Jak należy wnioskować z opisu wotów, najczęstszymi cudami, zapewne wpisanymi do księgi cudów, były uzdrowienia urazów rąk i nóg, a także chorób oczu. Jak się wydaje, kult rozwijał się w środowisku chłopów poddanych, co znajduje potwierdzenie w niskiej wartości handlowej ofiarowanych plakietek.

Jak wspomniano na wstępie, kult obrazu istniał jeszcze w szczątkowej formie do lat pięćdziesiatych XX w. Obecnie wygasł, a o jego istnieniu przypominają wymienione pozostałości wotów, umieszczone po bokach obrazu w ołtarzu głównym. Czy się odrodzi ? – któż to może wiedzieć!



[1] [H. Ostrowska], Dzieje Maluszyna i jego dziedziców z opowiadania i z pamięci zebrane przez [...]. Z rękopisu wydał, wstępem i przypisami opatrzył A.J. Zakrzewski, Warszawa 2009, s. 58.

[2] Kościół i parafia św. Mikołaja  w Maluszynie 1412 – 2012. Materiały z jubileuszowego sympozjum 600-lecia parafii i 225-lecia kościoła św. Mikołaja w Maluszynie...pod redakcją Andrzeja J. Zakrzewskiego i Łukasza Kopery, Częstochowa 2013.

[3] Wieś Maluszyn w Archidiakonacie Łowickim w powiecie i dekanacie radomskim, w departamencie Kaliskim w której kościół parafialny od innego niedependujący fundowany przez  wielmożnego Pawła Pukarzewskiego na ówczas  dziedzica tejże wsi  w roku 1562 drewniany, a w w roku 1777 przez wielebnego ksiedza Jakuba Kochankiewcza plebana maluszyńskiego założony i wymurowany pod okna, a ukończony ze wszystkim w roku 1787  przez wielebnego księdza Eleuterego Miechowicza, w: BUW. Akc. nr

[4] M. Łącka-Małecka, Tytuł kościoła świętego Mikołaja i świętego Krzyża oraz kult świętych w parafii Maluszyn, w: dz. cyt., s. 125.

[5] Tamże, s. 125.

[6] A.J. Zakrzewski, W kręgu kultu maryjnego. Jasna Góra w kulturze staropolskiej, Częstochowa 1995, s. 85 -89.

[7] M.Łącka-Małecka, dz. cyt., s. 118.

[8] Tamże, s. 120.

[9] Wieś Maluszyn w Archidiakonacie Łowickim..., w BUW.Akc. nr

[10] Tamże.

[11] Łut – jednostka wagi stosowana w jubilerstwie, równa 1/16 grzywny lub 1/32  funta. W Polsce 1 łut ważył 12,65 grama.

Zmieniony ( 31.08.2014. )
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »